10 września 2007
Gaz do dechy!!!
Poprzedni tydzień przyniósł nam wiele jakże radosnych chwil. Polacy skazani na pewną porażkę z Portugalią wywalczyli remis. Muszę przyznać i pochwalić się, że nie zwątpiłem ani na chwilę w naszą drużunę. Jestem niepoprawnym optymistą, ale przynajmniej moja naiwność została nagrodzona. Mam nadzieję, że teraz Finom strzelimy 2 brameczki i jedna nogą bedziemy w Euro2008. Remis z Portugalią podbudował moje morale, ale w zeszłym tygodniu wydarzyło się równie coś bardzo ważnego. Nasz przecudwony parlament podjął pierwszą dobrą decyzję - rozwiązał się. Muszę przyznać, że jestem równie szczęśliwy jak po meczy z Portugalią.
Panowie brawo!!! w końcu naród będzie miał wybór i mam nadzieję, że tym razem wybierze mądrze. Przez ostatnie dwa lata Polska na arenie międzynarodowej najadła się tyle wstydu, że do odbudowania "jakiejś" pozycji Polski w świecie, potrzebujemy kolejnego Paderewskiego. Nie wspomnę o różnych aferach od intymnej-samoobronnej po kaczmarko-krauzo-netzlową. Mam dość i wy pewnie teź.
Panowie brawo!!! w końcu naród będzie miał wybór i mam nadzieję, że tym razem wybierze mądrze. Przez ostatnie dwa lata Polska na arenie międzynarodowej najadła się tyle wstydu, że do odbudowania "jakiejś" pozycji Polski w świecie, potrzebujemy kolejnego Paderewskiego. Nie wspomnę o różnych aferach od intymnej-samoobronnej po kaczmarko-krauzo-netzlową. Mam dość i wy pewnie teź.
Subskrybuj:
Posty (Atom)